Wprowadzili obraz św. Karola Boromeusza do kościoła na Białogonie

Obraz św. Karola Boromeusza został uroczyście wprowadzony do drewnianego kościoła na kieleckim Białogonie. Mszy św. przewodniczył Biskup Kielecki Jan Piotrowski. Wydarzenie rozpoczęło się w nowy kościele Przemienienia Pańskiego.

– Niepołomicki wizerunek Karola Boromeusza znajduje mieszkanie w naszym starym kościele. Kim jest zapomniany święty z Mediolanu? To wielki nauczyciel świętości i pokory. Uczy jak kochać Pana Boga i ludzi. Gdy wszyscy wielcy uciekli z włoskiego miasta w czasach zarazy on pozostał jako anioł miłosierdzia. Służył ludziom i pielęgnował chorych – powiedział ks. dr hab. Stefan Radziszewski, proboszcz parafii Przemienienia Pańskiego w Kielcach-Białogonie.

Po Eucharystii wierni przeszli do drewnianego kościoła. W połowie drogi na spotkanie wyszedł im św. Karola Boromeusza. Jak tłumaczy ks. Stefan Radziszewski to zdarzenie miało uzmysłowić wiernym, że to święty wprowadza ich do kościoła i prowadzi do spotkania z Jezusem.

– Główną maksymą biskupa Mediolanu była pokora i ten obraz trafia do skromnego, małego i zabytkowego kościoła. W naszym parafialnym zamyśle jest on miejscem modlitwy, w którym serca uczą się pokory. Tej postawy potrzebujemy wszyscy, ludzie żyjący w Kielcach, Mediolanie i na całym świecie. Miasto Boromeusza kojarzy nam się z La Scalą czy San Siro, ale myślę, że on chce nam zaproponować lansowanie innej mody, mody na człowieka, który szuka mądrości i prawdy – dodał ks. Radziszewski.

W kościółku wierni przywołali wstawiennictwa św. Karola. Następnie bp Jan Piotrowski przypomniał im, że święci nie przemijają, ale rodzą nowych świętych.

– Byliśmy świadkami wydarzenia bardzo ważnego. W tym uroczym kościele znalazł miejsce ten szczególny patron. Spotkanie z nim i innymi świętymi uzmysławia nam, że nie stali się oni tacy w niebie. Z ziemi zabierali ze sobą aureolę do nieba. Tu jest ich uświęcenie, w codzienności – stwierdził Biskup Kielecki.

Przypomnijmy, że 400 lat temu ówczesny Biskup Kielecki Marcin Szyszkowski prosił św. Karola, opiekuna chorych, o opiekę nad Kielcami podczas zarazy. Epidemia się skończyła, a biskup dotrzymał słowa i z wdzięczności wybudował kościół na Karczówce, którego patronem został właśnie Boromeusz.

tekst za: emkielce.pl

>> Homilia ks. Stefana Radziszewskiego i galeria zdjęć